"Dzięki wielkie" dla osób, które w pt poszły jednak na ćw do Musiała!!!! Kurde brakuje Wam odwagi,żeby się przyznać,że pójdziecie? Pytaliśmy się każdego z osobna to dostaliśmy odpowiedź "nie pójdę" A potem... już każdy wie jak było...
Czemu zrobiliście ze mnie( ja się tak czuję, więc pisze za siebie) idiotkę? Zgodnie z prośbą ogółu piszę SMS do Musiała,że nas nie będzie... a po 2 godz przychodzi te kilka osób..... No wybaczcie,ale to jest niepoważne...

Widzę,że u nas nie ma czegoś takiego jak odpowiedzialność zbiorowa.... nie wiem czy za wszelką cenę chcieliście się pokazać...
Już 3 razy "tego typu" akcje się nie udały... więc już nie ma sensu robić tego więcej ( mamy nauczkę na przyszłość)
Szkoda,że nasza specjalizacja jako jedyna ma "z tym" problem...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karolina Rajman dnia Pon 18:21, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz

Może liczyli na jakąś ulgę na kolokwium i uważają, że lizodupstwem u wykładowców coś osiągną. Wyścig szczurów za ocenami i inne takie. Niestety prawda jest taka, że kolejna piąteczka zdobyta takimi sposobami nikomu nie dodaje ani mądrości ani inteligencji.

I gratuluje wam wystawienia naszej starościny do wiatru. Przez was będzie musiała świecić oczami, a zapewne nie usłyszy nawet marnego 'przepraszam', ale jak coś wam będzie trzeba to oczywiście pobiegniecie do niej zeby wszystko załatwiła.

Post został pochwalony 0 razy

No cóż, ja nic nie wiedziałam, że zajęć nie ma. Dowiedziałam się na miejscu, gdy już przyszłam, że ostatecznie została podjęta próba "zbiorowej nieobecności", choć jak widać nieudana. Faktycznie wyszło brzydko.
Natomiast Musiał był ponoć wkurzony, że coś takiego miało miejsce (nie wiem, nie ja z nim rozmawiałam) i powiedział, że on przyszedł, więc zajęcia się odbywają. Też według mnie trzeba wiedzieć z kim można takie chwyty stosować <zbiorowa nieobecność> a z kim nie, bo nie każdy wykładowca jest skłonny przymykać okoi odbierać to na luzie. I z tego co mi mówi reakcja Musiała, on raczej z tych, co traktują zajęcia poważnie, no ale to może tylko moje zdanie
Choć fakt pozostaje faktem, że ze zgraniem to my mamy problemy...

my mamy jakies problemy ze zgraniem:)? my nie mamy zadnych problemow, bo cos takiego jak zgranie wogole u nas nie występuje:)
jesli ktos jeszcze kiedys wymysli, zeby nie pojsc na jakies zajecia to ja bede tą pierwszą osobą ktora się na tych zajeciach pojawi:)
z pozdrowieniami dla calej fantastycznej grupy:)
P.S. to nic ze pozostali sie z nas smieja:P...mają racje:)to jest tak zalosne, ze az smieszne:)

Post został pochwalony 0 razy

proponuje, żeby osoby, które przyszły na te zajęcia z Musiałem, stworzyły swoja własną specjalność lub nową grupę. skoro wszyscy sie umawiamy, to trzymajmy sie tego!!!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Beata Famuła dnia Pon 21:39, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy

"No! Ja tak samooo" ))

Post został pochwalony 0 razy

Przykre to, ale zgadzam się z powyższymi opiniami ...

Post został pochwalony 0 razy

Do mnie dalej to nie dociera, może mnie ktoś uszczypnąć??
Nie mogę tego pojąć, umawiamy się wszyscy, pada pytanie: Czy ktoś chce wrócić? -Cisza. Wszyscy idziemy? -Tak. Do tego były jeszcze pytania indywidualnie do każdego i nikt nie powiedział że zostaje...
Nie lubię was chociaż dalej nie wiem kogo

I wy macie 20-21-22 lat?

Post został pochwalony 0 razy

jak najbardziej popieram Karolinę i Kasie:) szkołę średnia mamy już dawno za sobą, kiedy to za nieobecność na zajęciach dzwonili ze szkoły do rodziców, babci, sąsiada i kogo tam jeszcze:D poza tym wątpię ze Musiał, dopiero po studiach, wyciągał by jakieś kosmiczne konsekwencje z naszej zbiorowej!! nieobecności
The End:D

Post został pochwalony 0 razy

Powiem tyle "gorzej niż w podstawówce"
I wiecie co wam powiem wiedziałam że mamy nadgorliwców w grupie chociaż ja ich bym do grupy nie zaliczyła ale nie wiedziałam że na dodatek to tchórze które się boją przyznać że poszli na zajęcia to jest normalnie śmieszne
Mam nadzieję że będę miała okazje się zrewanżować tym osobom[/b]

Post został pochwalony 0 razy

zacytuje powiedzenie pewnego bardzo mądrego pana z rachunkowości

NADGORLIWOŚĆ JEST GORSZA OD FASZYZMU

przemyślcie sobie swoje czyny

Post został pochwalony 0 razy